niedziela, 15 lipca 2018

Ochronny Portal Czwartego Wymiaru - wizja

wizja - 2018.07.15

Ochronny Portal Czwartego Wymiaru


Wiemy, że ma przyjść katastrofa. Jakiego rodzaju? Nie wiadomo precyzyjnie, ale wiadomo coraz więcej. Zainteresowanie tematem od wielu lat daje wreszcie owoce. Wiele przepowiedni danych przez Matkę Boską (i nie tylko) teraz, w świetle nowych danych, może być wreszcie zrozumianych.

To co wiadomo to trzy zasadnicze sprawy:

1. Globalna katastrofa

Katastrofa pojawia się cyklicznie jako najprawdopodobniej intensywny rój meteorytów co 676 lat (to wynika z kronik). Ostatni był 1348 roku i był określony jako dżuma co zabiła 90% ludzkości. Jednak opisy objawów i jednoczesna globalność zjawiska pokazują, że to zjawisko kosmiczne roju tak intensywnego, że dochodzi do gigantycznego skażenia powietrza. W wizji opisanej tu, wynika, że to nie rój owadów, ale skażone powietrze. Następnie to wywoła intensywne deszcze, które oczyszczą atmosferę. Następny rok katastrofy to 2024.

2. Ukrywanie, dezinformowanie

Ostatnie bardzo liczne, wręcz nachalne, zapowiedzi końca świata pokazują, że ktoś bardzo chce ukryć tę informację. Od dziesiątek lat nie było tylu zapowiedzi co w dzisiejszych czasach. To dezinformacja. Nawet kroniki były w swych latach poprzekręcane by ukryć periodyczność tego wydarzenia (676 lat). Czy np. wiecie, że dziś tak naprawdę mamy ok 1720 rok? Dodawanie i ujmowanie lat, przepisywanie i fałszowanie kronik, niszczenie innych ukrywa informację najważniejszą ze wszystkich. Chodzi o informację o globalnej katastrofie, po której ci co przetrwają mają WSZYSTKO dla siebie bez jednego wystrzału. Ba! Potem można nawet nieść "pomoc" i być postrzeganym jako zbawca, co dałoby w oczach innych prawo do rządzenia i posiadania.

3. Epoka prawdy i miłości

To już mniej wygodna prawda dla tych elit kłamstwa. Po tej katastrofie ma zacząć się Złota Era Ludzkości. Każdy kto ma przeżyć jest już wybrany. Epoka zwana też Satja Juga - epoka prawdy, która będzie trwała 1000 lat. W niej świat będzie żył duchowością i dostatkiem. Aż połowa z tych co wejdą do Satja Jugi osiąganie wyzwolenie co jest niebywałą liczbą. Po tym okresie ponownie przyjdzie ciąg dalszy obecnej Kali Jugi (hipokryzji i zakłamania) i będzie trwać kolejne 2000 lat aż do zagłady tego cyklu ludzkości.

Wybrani

Choć ci co przeżyją są wybrani, to nie znaczy, że człowiek nie ma współdziałać z tym wyborem, czyli chronić się jak powinien. Bóg to zawsze podkreśla, że działanie należy do człowieka. Rolą Boga jest obdarzać ludzkie wysiłki sukcesem lub nie, (zależnie od karmy i stopnia jej przepracowania podjętymi działaniami a w szczególności dedykowaniu ich Bogu). Elity kłamstwa, które wiedzą o cykliczności tego zjawiska się przygotowały i myślą, że na tym polega wybór kto przeżyje. Cóż, wtedy by nie miała nastąpić Satja Juga (epoka prawdy) ale nastałaby epoka kłamstwa i jeszcze większego ucisku. Jedynie co by się zmieniło, to to że ich kłamstwo już nie było by przez nikogo kwestionowane. Ot tyle co mogą demony zaoferować. Taka ich natura i Jezus dawno to ujawnił (Jan 8, 42-47).

Jednak wybór dokonany został przez Boga a nie elity. Choć czeka nas zjawisko całkiem fizyczne, to jego oddziaływanie na każdego z osobna będzie zgodnie z Boską wolą. Pokazuje to wizja, którą miałem przed miesiącem (i jak to bywa z boskimi wizjami, póki ich nie opiszą to ciągle mi są przypominane).

Wizja:
Wizja składała się z trzech scen:

Scena 1: Stoję sobie gdzieś na polu, otwartej przestrzeni. Widzę jak nadlatuje rój meteorów, widać jak tworzą smugi w atmosferze spalając się. Opanowuje mnie lęk. Widzę jak niektóre sięgają powierzchni, czyli całkiem duże kawałki. Kurczę się w sobie i szukam ucieczki.

Scena 2: Jestem w zupełnie innym miejscu. Jakby na lotnisku, choć kształt bramek jest inny niż to co widziałem w realu. Jednak bramki na lotnisku to najbliższe skojarzenie. Co to za niezwykły lot? Jest grupa ludzi wchodzących w tę bramkę. Na niej jest napisana cyfra 4. Osoba obsługująca bramkę odwraca się ku mnie z zapraszającym gestem.

Scena 3: Tak jak w scenie 1 jestem ponownie na polu. Tak samo widzę nadlatujący rój meteorów. Tym razem nie ma we mnie najmniejszego lęku. Oglądam zjawisko jak turysta i wiem, że nie zranią mnie te zjawiska w najmniejszym stopniu.
Koniec wizji

Matka Boska podkreśla, że w tym czasie trzech dni (tyle to zjawisko ma trwać) jest konieczność skupienia się na modlitwie wokół poświęconych świec. Tak ci będą rozpoznani i przeniesieni do innego, czwartego wymiaru na czas tych katastroficznych zdarzeń. Modlitwa sama w sobie podnosi do wyższych wibracji. Symbolizuje to zebranie się przy bramce tego portalu nr. 4. Widać teraz sens każdej wskazówki danej przez Boską Matkę. Nic co mówi Bóg nie jest na próżno. Ci co zostaną zaproszeni do przejścia tej bramy znajdą się ciałem fizycznym w subtelnym czwartym wymiarze. Oni przetrwają i będą kontynuować dalszy rozwój ludzkości. Elity kłamców odejdą w niepamięć. Cóż może im pomóc? Klimatyzowane bazy podziemne? Wystarczy większy kawałek meteoroidu skierować w to miejsce i po wszystkim.

Rozmowa z Bogiem:
Siakti: Ja będę chronić każdą istotę, którą potrzebuję. Nikt niechciany nie ma wstępu, nie przetrwa. To moja Wola. Nikt zdarzenia nie może przewidzieć. Ani mocy, ani zasięgu.

SaiSiwa: Co powinienem wiedzieć?

Siakti: Że kocham cię. Ta miłość chroni. Każdy powinien sobie zaskarbić miłość Boga. Po zdarzeniu każdy na świecie będzie kochał Boga. Wiedz o tym! Bo tylko taki przetrwa.

SaiSiwa: Czy to znaczy też, że to Bóg będzie rządził światem? Teokracja?

Siakti: Bóg będzie bardzo blisko człowieka. To będzie tak inna epoka.

SaiSiwa: Cokolwiek powiedzieć to nie będzie tym co faktycznie przyjdzie doświadczyć. Chciałoby się raczej ludzi edukować i transformować niż dopuszczać takiej katastrofy ich unicestwiania. Jednak rozumiem, że katastrofa jest zjawiskiem naturalnym?

Siakti: Czas minął. Wielu dozna transformacji kiedy to co ma nadejść zobaczy, do tego też są wybrani. Wielu z nich dotrwa Satjajugi.

SaiSiwa: To wspaniała wiadomość, dziękuję.
Koniec rozmowy
Swami P. SaiSiwa